nasze działania
Rezerwat Brzeźnica
Ostatni stali mieszkańcy opuścili Brzeźnicę blisko cztery dekady temu.
Nowi, właśnie planują remonty domów.
Brzeźnica nie jest już opuszczoną wsią.
Właśnie zaczyna się nowy rozdział jej życia pisany przez stowarzyszenie Jestem na pTAK!
Brzeźnica nie będzie już tylko „zwykłą” wsią, ale centrum działań dla przyrody oraz sercem jedynego w swoim rodzaju rezerwatu i projektu krajobrazowego w jednym.
Jej historia sięga rodów Wedlów i Borków. Położona w powiecie łobeskim, między Ginawą, Brzeźniakiem i Drwaskiem Pomorskim, otoczona jest malowniczymi wzgórzami, łąkami i lasem oraz, co nas cieszy najbardziej z przyrodniczego punktu widzenia, mokradłami, stawami i jeziorami – łącznie prawie 180 ha. Tam właśnie chcemy stworzyć raj dla ptaków – ale i nie tylko dla nich.
W reportażu Katarzyny Kużel, pt. „Wieś utkana ze wspomnień i marzeń” o Brzeźnicy opowiadają ostatni je mieszkańcy, którzy przeprowadzili się do pobliskiej Ginawy. Po drugiej wojnie światowej Brzeźnica zamieszkała była głównie przez rolników i kolejarzy (przez wieś przechodzi regionalna linia kolejowa, wciąż czynna!). Dzieci chodziły do szkoły pieszo do oddalonego o prawie 4km Brzeźniaka, z wyjątkiem ciężkim zim, kiedy to rodzice na zmianę wozili wszystkie dzieci saniami z koniem.
Charakter wsi zmienił się w kiedy jej ziemie przejął PGR. Kolejne lata to już stopniowe wyludnianie. Młodzież już nie chciała zostawać i ciągnęła do miast, a starsze osoby nie radziły sobie z utrzymywaniem gospodarstw i również szukali łatwiejszego życia w pobliskich miasteczkach. W roku 80 ze wsi wyprowadziła się ostatnia rodzina.
Opuszczona wieś Brzeźnica – atrakcja turystyczna
Przez lata wieś stanowiła specyficzną atrakcję turystyczną województwa zachodniopomorskiego.
Ściągała nie tylko lokalnych poszukiwaczy skarbów i wrażeń, ale też osoby poszukujące takich miejsc z całej Polski. Niestety, można domyślać się jakie są obecnie efekty takiego zainteresowania. Domy zostały zniszczone, a nawet spalone. Cała wieś wymaga dokładnego posprzątania.
Dlaczego kupiliśmy wieś?
„Tu w pobliżu jest wieś do kupienia” – od tego zdania Przemka zaczęła się cała historia.
„Chciałem kupić siedlisko. Nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby kupować wieś!” – mówi Jacek Karczewski.
Przemek to Przemek Lewandowski, nasz Przyjaciel i współtwórca Festiwalu Filmowego Ińskie Lato Filmowe, a Jacek to Jacek Karczewski, członek zarządu stowarzyszenia Jestem na pTAK, poszukujący akurat wtedy swojego miejsca na ziemi.
Skusiła nas obietnica – że to duża przestrzeń, w której można wykreować cały nowy świat, a na pewno miejsce dla Przyrody. I to ze względu na niezwykłe walory przyrodnicze zainteresowaliśmy się tym miejscem, do którego, tak się składa, że przyklejona była mała wieś z długą historią, której przecież nie możemy przerwać!
Ogromne przedsięwzięcie logistyczne
Podstawą działań ochronnych naszego stowarzyszenia jest tworzenie rezerwatów przyrody. W miarę możliwości kupujemy lub dzierżawimy często mocna już zdegradowane tereny ale za to z potencjałem przyrodniczym. Pracę w takich miejscach najczęściej zaczynamy od zablokowania rowów melioracyjnych, które od lat osuszały tam ziemię i degradowały siedliska. Użytkujemy je w sposób przyjazny dla krajobrazu, z korzyścią dla ptaków i całej lokalnej bioróżnorodności.
Od lat poszukiwaliśmy jakiegoś pięknego i wyjątkowego miejsca i od lat zbieraliśmy na nie środki. Poszukiwaliśmy miejsca, które będzie mogło służyć klimatowi, przyrodzie i ludziom, które stanie się prawdziwy rezerwatem przyrody, według naszej własnej wizji. Aby móc zakupić cały majątek powołaliśmy Fundację Brzeźnica, wykorzystaliśmy wszystkie nasze oszczędności (i jeszcze więcej) i staliśmy się w końcu właścicielami wymarzonego rezerwatu Przyrody.
Co stanie się ze wsią Brzeźnica
oraz z otaczającą ją Przyrodą?
Jacek osiedli się tam pierwszy. Zauroczony morenowymi wzgórzami, porastającymi je dąbrowami i sączącymi się pośród nich źródliskami, skuszony wolnym krajobrazem, wołaniami żurawi i łabędzi krzykliwych, a także bardzo rzadkim zaludnieniem …
Zaraz potem powstaną kolejne domy – nasze centrum mokradłowe, siedziba stowarzyszenia i mała agroturystka, żebyśmy mogli dzielić się z wami tym miejscem , przyrodą! Mamy też nadzieję, że wkrótce pojawią się w Brzeźnicy kolejni stali mieszkańcy.
Zapraszamy!
Co zostanie bez zmian?
Spokój, krajobraz, Przyroda i stare drzewa. Bobry ratujące stawy i jeziorka, które próbowano tam kiedyś osuszyć. Zaopiekujemy się aleją starych dębów.
Na łąkach będą pasły się konie i krowy, które szukają swojego nowego miejsca.
Wieś będzie połączona jednym, wielkim ogrodem i sadem. Każdy, kto zamieszka w Brzeźnicy oczywiście będzie mógł mieć swój własny ogród, ale ten będzie wspólny dla wszystkich, w tym przede wszystkim dla gości. Przez przylegające do naszych łąk lasy płynie bystro Brzeźnicka Węgorza z licznymi źródliskami.
Wodę można pić prosto z rzeki, a na jej brzegach obficie rośnie przepyszna rukiew wodna.
To miejsce ma moc!
Co zniknie?
Śmieci i ruiny.
Przed nami mnóstwo pracy, ale nie możemy doczekać się efektów…
Opuszczona wieś Brzeźnica nie jest już tajemniczą atrakcją województwa zachodniopomorskiego, a nowym punktem na polskiej mapie ochrony przyrody. Nie tworzymy tam skansenu, ani muzeum.
Będzie to żywy przykład na to, iż można żyć w zgodzie z krajobrazem i Przyrodą, w domach otoczonych prawdziwym ogrodem i śpiewem ptaków.
W tekście wykorzystano fragmenty reportażu Katarzyny Kużel, pt. „Wieś utkana ze wspomnień i marzeń” który bardzo polecamy jako uzupełnienie lektury!
Ptasie ciekawostki
- Naucz się rozpoznawać ptaki! Kurs online - jak rozpoznawać ptaki? zobacz więcej
- Naucz się rozpoznawać ptaki! Kurs online - jak rozpoznawać ptaki? zobacz wydarzenie
Pomóż nam! Twoje wsparcie pozwala chronić Przyrodę!
Dołącz do społeczności
Poznaj Ogrody na pTAK! które tworzymy w całej Polsce. Czytaj o Nocy Sów. Odwiedź nasze ostoje przyrody.